niedziela, 15 września 2013

Zostań panem swojego losu

Chcę abyś został panem swego losu. Aby tak się stało, nie musisz rezygnować z rodziny, zawodu, dotychczasowego miejsca zamieszkania.

Twórcą własnego życia można zostać wszędzie, bo wszędzie i zawsze możesz nauczyć się panować nad złością, strachem, zawiścią, próżnością i nienawiścią, a więc nad swoim życiem.
Być panem swego losu, to czynić to, co według nas jest słuszne i ważne, i żyć tą wiedzą na co dzień.
Ty sam jesteś dla siebie największym zadaniem i Twoim obowiązkiem jest dołożyć wszystkich sił, by wykonać je jak najlepiej.
 Klucz do aktywnego kształtowania losu trzymasz tylko i wyłącznie  w swoich rękach.


Błędy, od których musisz się uwolnić

Jeżeli chcesz, aby bieg Twojego życia wyznaczały energie pozytywne - musisz bezwarunkowo rozstać się ze starymi przyzwyczajeniami.

1. Wykreśl ze swego słownika wszelką negację
Łatwo metodą trenowania pozytywnego myślenia jest zastępowanie każdego negatywnego słowa, jakie ci się tylko wymknie w ciągu dnia, pozytywnym. Język, którego używasz, jest wyrazem uczuć, odzwierciedla twoje życie uczuciowe. Możesz wpływać słowami na swoje uczucia, ponieważ nowy sposób mówienia spowoduje nowy sposób myślenia, a tym samym pozytywnie zmieni towarzyszące myśleniu uczucia.

2. Unikaj słowa: „gdyby…”
Wielu ludzi spędza czas na narzekaniu i zastanawianiu się, co by było gdyby. To strata energii! Przeszłości nie da się zmienić! Nie zadręczaj się sprawami przeszłymi, myśl o teraźniejszości i przyszłości. Samooskarżenia są trucizną dla duszy i hamulcem na drodze do celu, zastąp „gdybanie” na przykład takimi zdaniami: „teraz zaczynam..” albo „Następnym razem…” Myśleć pozytywnie to przekształcić daną sytuację w jak najlepszą, uczynić optimum z tego co jest

3. Przestań się usprawiedliwiać
Każdy z nas ma w pogotowiu różne usprawiedliwienia, za pomocą których próbuje się rozgrzeszyć z tego, czego nie zrobił, a zwłaszcza wytłumaczyć się przed sobą z lenistwa.

 Przykłady najczęściej używanych wymówek służących do samookłamywania się.

Jestem za stary, żeby się zmienić
Odpowiedź: owszem, w pewnym wieku trudniej jest zerwać ze starymi nawykami, ale to ciągle jeszcze nie znaczy, że jest to całkiem niemożliwe. Jeśli mimo zaawansowanego wieku uznasz się dostatecznie młodym, by zacząć od nowa, zrealizujesz to, czego pragniesz.

Rodzina i przyjaciele radzą mi, bym odstąpił od moich planów
Odpowiedź: jednym z najważniejszych celów treningu umysłu i punktem odniesienia w myśleniu pozytywnym jest uniezależnienie się od różnych wpływów. Być może twoi bliscy pokpiwają sobie z podejmowanych przez ciebie wysiłków. Niech cię to nie odwiedzie od tych planów! Jeżeli będziesz myślał i czuł pozytywnie oraz dążył do celu praktykując trening umysłu, osiągniesz to, do czego zmierzasz.

Nie potrafię uwierzyć w powodzenie moich planów
Odpowiedź: nie chodzi o to, abyś ślepo wierzył w sukces, ważne jest, żebyś robił wszystko co niezbędne dla osiągnięcia celu zarówno na poziomie duchowym, jak i rzeczywistym. Ponieważ twoja wiara ma wielkie znaczenie, spróbuj najpierw uwierzyć „z góry” i „na zapas”. Szybko pozbędziesz się resztek wątpliwości, gdy osiągniesz sukces!

Nie jestem w stanie się zmobilizować
Odpowiedź: oczywiście trudno jest całkowicie zmienić przyzwyczajenia i zacząć na nowo kształtować życie. Jeśli jednak ty nie podejmiesz próby, nikt tego za ciebie nie zrobi. Nikt nie wyciągnie cię z marazmu i szarzyzny codzienności. Sam musisz się wziąć za swoje życie, jesteś do tego najbardziej odpowiednią osobą!
Kiedy chcesz coś zmienić, zacznij od małych, wręcz najmniejszych kroków. Sukces w drobnych sprawach zachęci cię i upewni co do słuszności obranej drogi. Nikt nie uwolni cię od zadania rozwoju własnej osobowości, nawet osoba najbardziej ci życzliwa. Zawsze, w każdej chwili możesz jednak zacząć od nowa, a twoja szansa nadania życiu innego kształtu będzie większa dziś niż jutro.

Otaczaj się ludźmi myślącymi pozytywnie
Powiedz mi, z kim przestajesz, a powiem ci, kim jesteś!
Ludzie, z którymi przestajesz na co dzień, mają wielki wpływ na ciebie i twoje zachowanie. Zaobserwuj, jak zachowujesz się w towarzystwie ludzi myślących pozytywnie, a jak w towarzystwie osób myślących negatywnie i jakie zmiany zauważyłeś potem u siebie.
Kto cierpi na depresję, nie powinien przebywać w gronie ludzi o podobnym stanie ducha, ponieważ następuje wówczas nagromadzenie i, co za tym idzie, spotęgowanie działania negatywnych energii.











niedziela, 8 września 2013

PerfectMoney




Perfect Money ofiaruje unikalne możliwości zarówno do biznesu jak dla rachunków osobistych.

kliknij w baner po lewej i dokonaj darmowej rejestracji

Korzystając z systemu Perfect Money można:



 Robić rozrachunki wzajemne między użytkownikami
 Otrzymywać wypłaty w rożnych projektach biznesowych w Internecie
 Dokonywać wypłaty w Internecie
 Ostrożnie przechowywać środki pieniężne na rachunku elektronicznym oraz comiesięczne wypłaty, otrzymując odsetki z remanentów miesięcznych na rachunku
 Robić wypłaty za towary i usługi w sklepach internetowych
 Nabywać złoto, dolary oraz eura w Internecie

idealny procesor w przypadku wspólpracy z osobami zza wschodniej granicy.

czwartek, 22 sierpnia 2013

Sharazan



Od dziecka marzyłem
o boskich bohaterach i marynarzach
w myślach miałem już
moją ideę wolności.

Dziewczynka, która była we mnie
teraz jest kobietą razem z tobą
ściśnięta w twoich ramionach
moja idea wolności.

Sharazan, Sharazan
to jest chęć aby latać
by marzyć razem z tobą
właściwy sposób aby kochać.

Sharazan, Sharazan
raj, który mi zawsze da
szczęście.

Sharazan, Sharazan
błękitne skrzydła aby latać
aby odkryć, że jest jeszcze
właściwe miejsce aby kochać.

Sharazan, Sharazan
czas szczęścia
zawsze będzie lato
dla nas razem w Sharazan.

W ogrodzie moich lat
szukałam trochę słońca
wiele śniłam o miłości
i znalazłam ją tu, z tobą.

To słońce, o moja miłości,
którego ja nie wymyśliłem,
dajesz mi je tylko ty,
kiedy się (?) ściskasz trochę bardziej.

Sharazan, Sharazan
to jest chęć aby latać
by marzyć razem z tobą
właściwy sposób aby kochać.

Sharazan, Sharazan
raj, który mi zawsze da
szczęście,
znajdziesz je w Sharazan.

Sharazan, Sharazan
błękitne skrzydła aby latać
aby latać ku tobie,
we dwoje, wierząc w miłość.

Sharazan, Sharazan
czas szczęścia
zawsze będzie lato
dla nas razem w Sharazan.

czwartek, 15 sierpnia 2013

Ile razy jeszcze...

Ile razy mówiłeś że jest okej a tak naprawdę rozpierdzielało Cię od środka.

 Ile razy uśmiechałeś się, chociaż miałeś ochotę płakać jak dziecko. 

Ile razy spierdoliłeś coś , na czym Ci zależało .

 Ile razy miałeś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię , po prostu zniknąć 

 Ile razy tak bardzo pragnąłeś być szczęśliwy , a za każdym razem znowu coś stawało Ci na drodze .

 Pewnych rzeczy nie da się policzyć , bo niektóre błędy popełniamy zbyt często.


niedziela, 11 sierpnia 2013

Narzekanie to już nasza tradycja

- Dlaczego narzekamy?
- Jest to nawyk kulturowy, obyczaj. Człowiek narzeka nie wtedy, gdy mu coś dolega lub z powodu brzydkiej pogody, lecz wtedy, kiedy się narzeka. \"Się\" - czyli kiedy się porusza pewne tematy.

 U nas to tematy ogólnospołeczne: funkcjonowanie państwa, politycy i cała sfera publiczna - sprawy, które są raczej odległe, choć ważne.  W Polsce po prostu głupio brzmi, jak mówi się dobrze o pewnych sprawach.  Choć efekt ten wydaje się paradoksalny, w Polsce mówienie negatywnie budzi sympatię.  Bohaterowie wypowiadający się na jakieś tematy  pozytywnie odbierani są jako zachowujący się nieadekwatnie, budzą niechęć. Narzekający natomiast budzą sympatię.

- Narzekanie służy kilku funkcjom, a jedna z najważniejszych to nawiązywanie i podtrzymywanie więzi społecznych. Można wespół ponarzekać i pocieszyć. Pesymista zachowuje się w odczuciu społecznym \"tak jak normalni ludzie\". Mówienie źle o świecie jest zaproszeniem do kontaktów. U rozmówców pojawia się przekonanie, że będą ze sobą dłużej rozmawiać. Twierdzenie \"u mnie wszystko w porządku\" odbiera się jako sygnał \"nie chcę z tobą rozmawiać\". Jesteśmy społeczeństwem, w którym wspólne mówienie źle o świecie zbliża ludzi. Optymizm budzi podejrzenia o zarozumiałość, nieszczerość.
- Skąd się to bierze w Polsce?
- To nie jest objaw typowy dla Polski, a zjawisko w całej środkowej Europie (chociaż wykluczył bym Czechów-oni potrafią cieszyć się ze wszystkiego). Można tu znaleźć powody historyczne. W naszej kulturze wyraźny jest rys cierpiętnictwa co najmniej od połowy XIX w. - to romantyczna tradycja Polaków, mówienie o tylko swoich troskach. Z badań na próbach ogólnopolskich wynika, że 30-40% osób uważa, że wręcz w złym tonie jest mówienie o swoich sukcesach.

 Skutek jest taki, że narzekanie nie przynosi ulgi, ponieważ nie załatwia żadnej konkretnej sprawy. Ludzie niejako odstrzeliwują sobie nogę, zamiast poprawić nastrój poruszeniem konkretnego problemu. Ich nastawienie się jeszcze pogarsza przez to, że mówią niekonkretnie.


- Czy warto się oduczać narzekania? I czy w ogóle można?
- Warto, na pewno. Po pierwsze dlatego, że od tego robi nam się mniej przyjemnie. Ponadto narzekanie po prostu zaśmieca umysł, bo człowiek ma ograniczoną pojemność pamięci operacyjnej.


- Czy  euforyczny model amerykański ma szansę w Polsce?
- Nie wiem... to wszystko brzmi dosyć dziwnie w naszych uszach - czysto staropolskie okrzyki \"wow!\" mogą budzić śmiech. Z drugiej strony, wzorce rozprzestrzeniają się dosyć szybko i taka zmiana może nastąpić - czego bym sobie życzył, bo smutno żyje się w kraju, w którym wszyscy mają nosy spuszczone na kwintę i tylko narzekają zamiast zmienić nastawienie do zycia i stać się zwyciezcą a nie polskim marudą.



Zastanów się czy jesteś statystycznym polskim narzekaczem czy jednak masz inne podejście do świata

Czy TY jestes zwycięzcą-oceń sam siebie klikając w ten link





piątek, 2 sierpnia 2013

Czy jesteś zwyciężcą?





Na świecie istnieją cztery typy ludzi:

Tacy którym sie wydaje że zawsze maja rację, znają wszystkie odpowiedzi, wiedzą wszystko i niczego nie można im powiedzieć oraz są szczęśliwi gdy mogą na wszystko ponarzekać. Dla nich to nie jest dobry biznes bo mają zbyt zamknięte umysły.

5k-300x250Są też tacy którym musi być wygodnie. Świat może płonąć a oni będą oglądać bzdurną telewizję. Ci ludzie są ugotowani. Z takimi nie warto rozmawiać bo poczują sie niewygodnie i nie wykonają żadnej pracy bo dla nich najwazniejsze jest żeby było im wygodnie.

Kolejna kategoria to ktoś kto musi czuć sie lubiany. Ten biznes też nie jest dla takiej osoby.  Oni chcą tylko żeby inni go akceptowali, żeby lubili ich ci którym jest wygodnie i ci którym sie wydaje że zawsze maja rację.


Ten biznes jest dla czwartego typu ludzi, dla tych którzy wiedzą że  muszą wygrać. Nieważne ile razy padłeś, ważne ile razy sie podniosłeś.
Zwyciezcy wygrają, ale zwycięstwo wymaga poświęceń.

Szukaj ludzi którzy chcą wygrać, pozostali po prostu zostaną  w tyle. Jeśli chcesz żeby państwo o Ciebie zadbało, rób dalej to co robisz.
Każdy jest w stanie wygrać, problem w tym że trzeba się w to zaangażować, powiedzieć że to właśnie będę robił.

A do jakiej kategorii Ty należysz?

Jeżeli do tej czwartej to ten biznes jest dla Ciebie, jeżeli nie to daj sobie po prostu spokój i rób to co do tej pory robisz.








poniedziałek, 15 lipca 2013

O lata świetlne

Nie ważne jest ile masz lat, skąd pochodzisz czy jakie uniwersytety skończyłeś. Nie ważne jest czym się zajmujesz i jaka jest twoja sytuacja materialna. Tutaj liczą się chęci. Czy chcesz tylko marzyć czy spełniać marzenia? Czy chcesz myśleć o dużych pieniądzach czy je zarabiać? A może oczekujesz pomocy od innych ludzi sam dając coś od siebie? tak w projekcie BIG Mastermind Polska   jest to możliwe. Sam jestem tego przykładem.



5k-180x150
Czy faktycznie program Big Mastermind Polska wyprzedza inne projekty  o lata świetlne?
To musisz sam ocenić.  
Albo Cię to zafascynuje i będziesz dążył do osiągnięcia sukcesu albo okaże się, że wolisz swoją szarą codzienność i w tym nie ma też nic złego.
Wejdz i sam posłuchaj tego nagrania: http://bigideapolska.pl/szansa/markop.html


Nie stawajmy przed problemem wyschnięcia jednego zródła dochodu. W czasach internetu mamy niepowtarzalną okazje na dywersyfikację naszych zarobków co jeszcze kilkanaście lat temu było nierealne i niemożliwe.

wtorek, 11 czerwca 2013

Oby jak najdłużej


Znalazłem ciekawy post dotyczący AHP i postanowiłem wkleić go tutaj ponieważ wiele osób pyta się jak długo pociągnie AdHit Profits.

We have set up a long term Cash Bonanza for you

"Dziś odkryłem zdawało się nowy program (BanRev) wszedłem wpłaciłem, podekscytowałem się ... okazało się po chwili, że nieco przedwcześnie. Program wydawał się bliźniaczo podobny do AHP ale jakiś taki... mniej intuicyjny. Napisałem do Charlesa Scotvilla (szefa AHP) czy coś o nim wie i czy to jego program. 
Odpisał że TAK, ale jest to jego dawny projekt - ze stycznia . Działa dość wolno, bo mało osób się zarejestrowało do tego testowego projektu. Napisał że uczył się na nim i doświadczenia wykorzystał w AHP. 
To AHP poleca  i widzi w nim długą i świetlaną przyszłość analizując to co się dzieje i stały wzrost zainteresowania programem. 
Napisał mi szczerze, że odradza BanRev, nie dla tego że nie wypłaca bo płaci codziennie lecz naliczenia są wolne i więcej i szybciej zarobię w AHP. I teraz NAJLEPSZE!! Czytajcie dalej!

- Zapytałem Charlesa czy może odda mi wpłatę z dziś a ja zainwestuję ją jednak w AHP - skoro twierdzi, że AHP to program bardziej przyszłościowy.
I co zrobił - bez słowa poprosił o login i zrobił mi revers płatności. SZOK i kolejne potwierdzenie że współpracujemy z uczciwym człowiekiem, chętnym do pomocy i przede wszystkim twórcą długowiecznych programów które płaca i nie zamykają się NAGLE, tylko płacą, zawsze płacą!"

i jeszcze rozmowa z Charlsem dotycząca najbliższej przyszłości:


We have set up a long term Cash Bonanza for you"I won't tell details yet.. but I just got off an exciting phone call which will add an additional stream of revenue that will change this program forever.. for the better, in a very significant way... making YOU even more money than before.. more details will come soon.."- tłumaczenie:" nie moge wam jeszcze zdradzić detali, ale skończyłem właśnie rozmowę telefoniczną na temat nowego strumienia przychodu, który odmieni ten program na zawsze..na lepsze w bardzo znaczący sposób.... Da Wam większy dochód niż do tej pory..niebawem więcej informacji.."

A zatem wygląda na to że jeszcze długo będziemy się cieszyli z zarabiania w tym projekcie




środa, 5 czerwca 2013

Bezpieczna sprzedaż i kupno waluty


Sprzedawaj i kupuj walutę w najlepszych cenach i bez obawy o jakiekolwiek oszustwa.

Portal i-Transfer został uruchomiony celem zabezpieczenia transakcji zakupu, sprzedaży produktów np: Waluty, Paneli itp. Za pomocą portalu i-Transfer.pl może użytkownik zgłosić zapotrzebowanie na walutę oraz panele i inne produkty jakie zostaną wprowadzone przez Administratora do systemu.


Portal został tak zaprojektowany aby zabezpieczać KUPUJĄCEGO jak również SPRZEDAJĄCEGO


Pieniądze w WALUCIE głównie są przechowywane w procesorach płatniczych. Aby wypłacić pieniądze należy zapłacić dla Procesora płatniczego prowizję od 2% - 5%. Następnie transferować środki do Polskiego Banku gdzie zostanie dokonane przewalutowanie po bardzo złym kursie dla Sprzedającego. Można oczywiście też w niektórych procesorach przewalutowywać kwotę ale jest to również po kursie mało opłacalnym.   
Dzięki sprzedaży waluty na i-transfer.pl uzyskamy wysoki kurs oraz Kupujący uniknie opłat walutowych, transferów. Transakcja dla Kupującego jak również dla sprzedającego przyniesie wymierne korzyści finansowe.

I-Transfer.pl jest zabezpieczeniem dla Kupującego i Sprzedającego - ponieważ nie dopuści do sytuacji utraty środków. W sprawach spornych Administrator przegląda u Kupującego i Sprzedającego historię transferów i może pomóc w wyjaśnieniu każdego sporu. Ale do czasu jak Kupujący nie dostanie swojego towaru a Sprzedający zapłaty - TRANSAKCJA JEST MONITOROWANA i zabezpiecza KUPUJĄCEGO jak również SPRZEDAJĄCEGO.
Kliknij wybrany przez siebie baner i zobacz jak łatwo i przyjemnie można kupować lub sprzedawać walutę bez obawy o jej utratę a jak wiadomo ostatnio grasuje w sieci wielu oszustów i cwaniaków którzy żerują na ludzkiej naiwności

poniedziałek, 20 maja 2013

Żyj bez dyktatu

„W momencie, gdy zaczniesz ignorować wszystkie uszczypliwe uwagi,
wszystkie negatywne opinie i wszystkie przykre docinki, wówczas ścieżka do wszystkich twoich celów będzie znacznie mniej skomplikowana — będzie znacznie, znacznie prostsza.” Robert Ringer




Tak, odporność na krytykę, szczególnie w dzisiejszych czasach wielkiego polskiego  sceptycyzmu, (notabene jest to już chyba nasza choroba narodowa) jest podstawowym elementem przetrwania, zupełnie jak ludzie w czasach pierwotnych.


710k-180x150Kiedy ktoś cię krytykuje a Ty tą krytykę bierzesz sobie za bardzo do serca to wtedy zaczniesz myśleć o sobie w dużo niższej kategorii i zaczniesz mówić o sobie: "to mi się nigdy nie uda, nie jestem niczego wart,  nie dam rady działać w tym biznesie."

Nic nie znaczące słowa wypowiadane przez jakiegoś malkontenta któremu wydaje się że jest najmądrzejszy, nie mogą decydować o Twoim celu, o Twoim podejściu do wielu rzeczy. W końcu masz swój rozum i sam decydujesz o swoim życiu. A nawet jeżeli popełnisz błąd, to tym lepiej, bo nie robi błędów tylko ten kto nic nie robi, narzeka lub krytykuje innych.



Żyj tak jak Ty to sobie zaplanujesz a nie jak ktoś ci to dyktuje.

Oczywiście że jest też krytyka konstruktywna, ale musi być ona wypowiadana od osób które zajmują sie tym czym Ty, ale nigdy od kogoś kto tylko chce podbudować swoje ego i swoją osobowość, lub od kogoś kto jest z natury uszczypliwy i upierdliwy.



  Napewno niejeden raz w momencie gdy proponowałeś komuś jakieś alternatywne sposoby zarabiania pieniędzy usłyszałeś:, idz do normalnej pracy, bo niedostaniesz emerytury, zajmij się pracą normalną, (w dzisiejszych czasach kryzysu brzmi to żałośnie) życie to nie jest  bajka itd. (smutne jest to że najcześciej mówią to osoby co mają 1500zł na miesiąc pracując od rana do nocy)

 To jest bolesne bo żal takich ludzi, ale trzeba iść dalej. Teraz w XXI wieku, w czasach nowoczesnych technologi  mamy wybór, albo iść do przodu i spróbować osiągnać cel do którego dążymy, albo....   no własnie albo słuchając adwersarzy i malkontentów poddajemy się i dołączamy do ludzi, tak zwanych niskich lotów, bez marzeń, bez życia, bez iskry i motywacji. Dołączamy do ludzi którzy realizują marzenia.....ale nie swoje, tylko tych dla których zapier..... za te 1000-1200 zeta.



Psy szczekają a karawana idzie dalej 

5k-468x60

środa, 17 kwietnia 2013

Dokąd zmierzamy

Żyjemy w świecie konsumpcji, pędu, gonitwy za pieniędzmi i karierą i wpadamy w stany lękowe. Czy podołamy, czy nadążymy, czy nam się uda, czy przewidzimy nastroje rynków, czy uda nam się zabezpieczyć byt finansowy, czy nasze dzieci nie popadną w narkomanię, złe towarzystwo, uzależnienia? Czy my w ogóle mamy jakąś pewność w życiu? Niestety nie ma żadnej pewności.


Nie mamy wpływu na sprawy od nas niezależne. Nie wiemy, czy jutro nie wpadniemy pod samochód.. Nie możemy przewidzieć, kogo jutro spotkają nasze dzieci i jaki to będzie miało wpływ na ich osobowość.

Działajmy więc, resztę zaś zostawmy losowi i przestańmy się bać. Strach to paraliż. Sprawia, że choć moglibyśmy wykorzystywać potencjał, zdolności, ryzykować mądrze, iść do przodu i nigdy się nie poddawać-siedzimy załamani w fotelu i oglądamy wiadomości i jakieś bzdurne seriale, bo to jest bardzo wygodne.

A tu mijają kolejne dni, miesiące, lata i nadejdzie czas że pomyślimy sobie: mogłem być tutaj, mogłem to zrobić, mogłem jednak spróbować,  może by się udało, może bylbym teraz w innej sytuacji materialnej. Ale nie spróbowaliśmy bo strach był mocniejszy, strach  przed czymś nowym i nieznanym.

Bo zamiast działać włączamy paraliżującą nas obawę, i nasze życie zaczyna stawać w miejscu. a życie mamy tylko jedno. Nie wiemy, co nas spotka za rogiem. Nie wiemy, ile dni i lat nam pozostało. Nie wiemy niczego, więc przestańmy się martwić. Zacznijmy działać.

piątek, 5 kwietnia 2013

Najważniejszy człowiek na świecie


    Brakuje Ci co miesiąc na godne życie? Wyczerpałeś już wszystkie możliwe źródła kredytowe? Powtarzasz sobie każdego dnia, to niemożliwe, żyję uczciwie, ciężko pracuję, pomagam innym a jestem biedakiem. Dlaczego tak się stało, czyżby Bóg tak chciał, gdzie popełniam błędy, dlaczego właśnie  JA ?
   Źródło naszych niepowodzeń tkwi w tym, że tak naprawdę nigdy nie chcieliśmy nic ponad to, co posiadamy.
Cała tajemnica tkwi w naszym nastawieniu.
Należy sobie uzmysłowić że:
- Wielkość zawsze przychodzi do tych, którzy pragną osiągać cele,
- Praca będzie dla Ciebie przyjemnością, jeżeli postawisz sobie cel i  będziesz  dążył do niego z uporem,
- Twoja moc tkwi w potędze wiary
   NIE PODDAWAJ SIĘ NIGDY !!!
- Twoje nastawienie do życia - nie dopuszczaj aby spychało cię na  przegraną pozycję,

 Czy znasz najważniejszego człowieka na świecie ?

Oczywiście, że tak. Ale do tej pory nie zdawałeś sobie sprawy kim on jest. 
To właśnie TY - co niemożliwe ?

    Twoje zdrowie, szczęście, sukces, zdobywanie pieniędzy zależą tylko i wyłącznie od Ciebie. Jeżeli zaczynasz zmieniać swoje nastawienie do swojego życia na pozytywne to już od dzisiaj zobaczysz jak wszystko wokół Ciebie nabiera blasku. Użalasz się nad sobą, karmisz bliskich swoimi problemami, a być może oni mają większe kłopoty. Zacznij być entuzjastyczny, natchnij siebie energią pozytywnego nastawienia. Zobacz  jak łatwo  możesz uleczyć swoją duszę.

WYBÓR NALEŻY DO CIEBIE !

I przedewszystkim pomagaj innym.  Przecież, pomagając, zyskujemy też my sami. Pomagając innym dziś, może kiedyś nie zostaniemy sami w potrzebie. 





piątek, 29 marca 2013

Z okazji Świąt Wielkanocnych:miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr,
zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze.
Pracy, która pomaga żyć.
Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać
i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie.


wtorek, 19 marca 2013

Dzisiaj jest najlepszy dzień mojego życia


Od lat szkolnych wpajano nam, że najważniejsza w życiu jest stała praca na etacie, (w obecnej sytuacji lepiej brzmiało by już: umowa śmieciowa) stabilizacja, szczęśliwy dom i rodzina. Co do ostatnich wartości to zgadzam się absolutnie, do pracy na etacie (umowie śmieciowej) niekoniecznie.
Każda praca na etacie jest piramidą i większość ludzi na świecie akceptuje ją i świadomie bierze udział w jej rozwijaniu i utrzymywaniu. W każdym społeczeństwie czy społeczności zawsze ktoś jest na górze a ktoś jest na dole. W takim razie dlaczego większość społeczeństwa to akceptuje?

Odpowiedź jest prosta – bo tak jest łatwiej i wygodniej.



Prawdopodobnie w swojej rodzinie słyszałeś hasło, że w życiu najważniejszy jest dyplom z uczelni. Może i jest przydatny, ale nie jest on gwarantem żadnej pracy i żadnego sukcesu.


 Tym gwarantem jest inwestycja w siebie.


Kilka przykładów wspólczesnego niewolnictwa na etacie ( o umowach śmieciowych lepiej już milczeć)

Jesteś dobroczyńcą, płacisz swojemu szefowi, i to  płacisz całkiem sporo. Twoja pensja to niewielka część tortu, który samemu musisz upiec. Reszta tego tortu to pensja szefa, dywidendy dla inwestorów, podatki, ZUS,  wiele innych. Żeby firmie opłacało się utrzymywanie Ciebie na stanowisku musisz generować przynajmniej 3 krotny dochód, za który jesteś w stanie pracować. Całe swoje życie pracujesz na lepsze samochody, nowe mieszkania, wakacje zagraniczne i drogie restauracje — tylko, że dla Twojego szefa.

Gdy w 2010 roku mój szef a właściwie jeden ze wspólników firmy zrezygnował ze względów rodzinnych, ja sam podeszłem do niego i podziękowałem za 15 lat wspólnej pracy. On spojrzał na mnie i powiedział: Marek a za co Ty mi dziękujesz? przecież to Ty zapier......dla mnie przez ostatnie 15 lat"
Wracając do tematu.
Twoje życie składa się z jednego tygodnia powtarzanego 52 razy w roku. Wstajesz codziennie o 6–7, aby udać się do pracy, która zajmuje Ci 8 godzin albo i więcej,  po których na nic nie masz ochoty. Wracasz do domu, włączasz pudło dla idiotów (patrz: telewizor) lub Internet, i w ten sposób mija Ci cały dzień. Jutro powtórka z rozrywki. Ciężko jest Ci cokolwiek zmienić, ponieważ ludzie, których spotykasz codziennie na swojej drodze robią dokładnie to samo co Ty. Nie masz z kogo czerpać inspiracji i pasji. Powoli zaczynasz przyzwyczajać się, że w taki sposób minie reszta Twojego życia. Zamiast ostrzec przed tym swoje dzieci, prowadzisz je taką samą drogą, jaką Ty kiedyś szedłeś. Mimo, że zdajesz sobie sprawę, że być może chodzi właśnie o Ciebie w tym tekście, to nadal nie dopuszczasz do siebie takiej myśli i bedziesz szukał odpowiedniej wymówki.

 Trwasz przez wiele lat na tym samym stanowisku zdobywając wprawę w robieniu tego samego, a nie doświadczaniu czegoś nowego. Jesteś idealnym kandydatem, ale tylko na to jedno miejsce pracy. Nie poznajesz nowych możliwości i nie rozwijasz się na nowe rynki, przez co zaczynasz coraz bardziej obawiać się utraty swojego stanowiska — w końcu stajesz się starszy i coraz ciężej będzie Ci znaleźć nowe miejsce. Tutaj znasz wszystkich (mimo, że nawet ich nie lubisz), to jednak przyzwyczaiłeś się do nich i do posady. Dostajesz więcej pracy od swojego szefa i akceptujesz to, bo boisz się, że zostaniesz zwolniony. W ten sposób stajesz się swoim własnym niewolnikiem tkwiącym w jednym miejscu przez 40 lat. Gratuluję sukcesu.

Jeśli szukasz pewności stałego zarobku, to praca na etacie jest jedną z najgorszych opcji. Tak naprawdę zapewnia Ci tylko chwilową stabilność, która zostanie zastąpiona, gdy tylko znajdzie się ktoś, kto będzie wykonywał tę samą pracę, ale taniej, albo gdy potrzebna będzie redukcja personelu.

Spróbuj pójść do swojego szefa i powiedzieć, że od dzisiaj chcesz zarabiać dwa razy więcej albo inaczej odejdziesz z pracy. Z pewnością odmówi i zatrudni kogoś na Twoje miejsce. 
 Jeśli Twoje koszty życia wzrosną, urodzi Ci się dziecko, ktoś w rodzinie zachoruje, to cały czas będziesz uzależniony od łaski szefa. Ty jesteś tylko po to, aby dla niego pracować, więc nie powinieneś upominać się o swoje — nawet jeśli wykonujesz swoją pracę lepiej niż inni.

Czy napewno ta drogą chcemy podążać?


Co czeka Cię jutro?



Kolejny dzień gdy zerwiesz się na dźwięk budzika?
Kolejny dzień gdy Twoje dzieci spędzą czas w świetlicy?
Kolejny dzień pracy dla kogoś innego?
Kolejny dzień, którego nie spędzisz z rodziną?
Kolejny dzień gdy będziesz musiał zostać w pracy na nadgodziny?
Kolejny dzień, w którym będziesz drżał o swoją przyszłość?



Co może czekać Cię jutro?
Zbudzisz się z nowymi perspektywami na przyszłość!
Zobaczysz jak dorastają Twoje dzieci!
Podniesiesz głowę i zaczniesz pracować dla siebie!
Będziesz miał czas dla siebie i swojej rodziny!
Będziesz miał czas i pieniądze, by wyjechać na długi, wymarzony urlop!
Zaczniesz robić wspaniałe plany na przyszłość!


Dzisiaj jest najlepszy dzień mojego życia. Kieruj się zasadami które masz w tym filmiku

czwartek, 14 marca 2013

...I znów iść i dojść do celu...



Ile razem dróg przebytych 
Ile scieżek przedeptanych 
Ile deszczów, ile śniegów 
Wiszących nad latarniami

Ile listów, ile rozstań 
Ciężkich godzin w miastach wielu  
I znów upór, żeby powstać 
I znów iść i dojść do celu 


  Ile w trudzie nieustannym 
Wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń 
Ile chlebów rozkrajanych 
Pocałunków ? Schodów ? Książek ? 
Oczy twe jak piękne świece 
A w sercu źródło promienia 
Więc ja chciałbym twoje serce 
Ocalić od zapomnienia 

U twych ramion płaszcz powisa 
Krzykliwy, z leśnego ptactwa 
Długi przez cały korytarz 
Przez podwórze, aż gdzie gwiazda Wenus 
A tyś lot i górność chmur 
Blask wody i kamienia 
Chciałbym oczu twoich chmurność 
Ocalić od zapomienia

niedziela, 10 marca 2013

Ranking

Ranking Alexa biznesów online. http://www.businessforhome.org/2013/03/mlm-companies-web-traffic-ranks-10-march-2013/

Stiforp- jeden z najtańszych biznesów online na dziewiątym miejscu. http://markop.stiforptourpl.com/






Przewidywane prezentacje: 

W poniedziałek   godz 20-ta z linku - http://www.stiforpwebinar.com/worldsystemway14

Szkolenia techniczno -  instruktażowe w środę  o godz. 20.00  link: http://www.stiforpwebinar.com/krisbi5  Temat szkoleń: Stiforp i jego zastosowanie plus inne rozwiązania w internecie!


Sobota godz. 13.00 z linku: http://www.stiforpwebinar.com/rafciostf1

piątek, 8 marca 2013

Na dzień kobiet....nie, na cały rok


Kobieto, trudno mi wyrazić
Moje mieszane uczucia, przy mojej bezmyślności.
W końcu jestem na zawsze Twoim dłużnikiem
I, Kobieto, spróbuję wyrazić
Moje serdeczne uczucia i wdzięczność
Za to, że ukazujesz mi znaczenie sukcesu


Kobieto, wiem, że rozumiesz
To małe dziecko w mężczyźnie
Proszę, pamiętaj, że moje życie jest w Twoich rękach,
 Kobieto, przytul mnie do Twego serca
Niech żadna odległość nas nie rozdzieli
W końcu, to wszystko zapisane jest w gwiazdach

Kobieto, pozwól, że wyjaśnię
Nigdy nie chciałem sprawić Ci smutku, czy bólu
Więc pozwól, że powiem Ci znowu, i znowu, i znowu

Kocham cię, tak, tak
Teraz i na zawsze

czwartek, 7 marca 2013

Czy pieniądze dają szczęście

Warto zastanowić się nad znaczeniem słowa szczęście. Jedni rozumieją szczęście przez zdrowie, bliskość z innymi, przebywanie w gronie przyjaciół, miłość bliźnich, dla innych natomiast to fortuna, sława, kariera, przyjemności cielesne. Są i tacy, którzy twierdzą, że szczęście mogą dać pieniądze. Moim zdaniem pieniądze szczęścia nie dają, ale mogą w dużej mierze przyczynić się do jego osiągnięcia.


O tym, że pieniądze szczęścia nie dają przekonał się bohater Opowieści Wigilijnej Karola Dickensa; Ebenezer Scrooge. Posiadana fortuna zmieniła go w skąpca, egoistę i samotnika. Był również człowiekiem niewrażliwym na krzywdy innych. O czym świadczy jego zachowanie wobec pracownika, któremu nakazał pracować w Boże Narodzenie. Dopiero po nawiedzeniu go przez trzy duchy uzmysłowił sobie, że jego życie pozbawione jest sensu, tym bardziej iż ujrzał swoją samotną śmierć.



 


Drugim przykładem, że pieniądze nie dają szczęścia jest film Titanic, którego reżyserem jest James Cameron. Pokazuje on, że za pieniądze nie da kupić się uczuć. Główna bohaterka i jej narzeczony, byli bardzo bogaci. Wyruszyli oni w rejs statkiem, na którym kobieta poznała biednego mężczyznę (Leonardo Dicaprio), w którym się zakochała z wzajemnością. Mimo, że jej narzeczony był o wiele bogatszy od nowo poznanego mężczyzny, kobieta nie zastanawiała się, którego z nich wybrać. Widzimy zatem, że miłości nie da się kupić za pieniądze, nikt nie będzie nas kochać za to co mamy w portfelu, tylko za to jacy jesteśmy; mili, wrażliwi, uczciwi.
Mam nadzieję, że powyższymi argumentami udowodniłem tezę, że pieniądze szczęścia nie dają, ale mogą w dużej mierze przyczynić się do jego osiągnięcia. Pamiętajmy jednak, że są rzeczy, których nie można kupić.

wtorek, 5 marca 2013

Życie to walka


To, że Ci nie wyszło nie ma znaczenia; to, że Ci nie wyjdzie drugi raz też nie ma znaczenia, jedno co ma znaczenie - Twoja kolejna próba.


Słodkie życie słono kosztuje, a żeby dobrze żyć trzeba pokonać wiele przeciwności.
 Nie można iść przez życie wieloma drogami jednocześnie, dlatego w każdym wypadku musimy wybrać jedną opcję, a następnie stawić czoła konsekwencjom. 
Trudności nie pokonamy trafną decyzją, zawsze trzeba będzie podjąć następną. Zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska i z tego powodu każdą następną przeszkodę należy zwalczyć, nawet jeśli wydaje się ona niemożliwa do pokonania. Bo jeżeli nie pragniemy osiągnąć rzeczy niemożliwych, nigdy ich nie osiągniemy. Los sprzyja odważnym, a wybierając proste rozwiązania i „drogi na skróty” pokazujemy, że boimy się walczyć. Ludzie ambitni walczą codziennie, by pokonać trudności i odnieść sukces, a ci, którzy nie stawiają przed sobą żadnych celów i nie podejmują wyzwań, nigdy nie osiągną szczytów.
Podsumowując: całe życie jest walką i tylko od nas zależy, z jakimi trudnościami przyjdzie nam się w tej walce zmierzyć.



"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz."


poniedziałek, 25 lutego 2013

Przyszłość w Twoich rękach


Zacząłem się zastanawiać nad swoją przyszłością. Puściłem wodze fantazji. Kim będę? Co będę robił? Przeraziła mnie ta szara rzeczywistość która którą sobie wyobraziłem w naszym kraju. Gdzie my dążymy? Czy młodzi ludzie maja jakąś szansę na awans społeczny w tym kraju?
Brak spełnienia, brak przyjemności, brak wolności. Nie to nie dla mnie. Nie chcę tak spędzić życia. Chcę coś osiągnąć w życiu. Chcę się uczyć i osiągać sukcesy bez względu na wiek. Na naukę nigdy nie jest za pózno. 
 Niejeden zapyta  co ma z tym wspólnego e-biznes?

Otóż bardzo wiele. W e-biznesie można odmienić tą swoją szarą codzienność . Nie ważne jest ile masz lat, skąd pochodzisz czy jakie uniwersytety skończyłeś. Nie ważne jest czym się zajmujesz i jaka jest twoja sytuacja materialna. Tutaj liczą się chęci. Czy chcesz tylko marzyć czy spełniać marzenia? Czy chcesz myśleć o dużych pieniądzach czy je zarabiać? A może oczekujesz pomocy od innych ludzi sam dając coś od siebie? tak w sieci to również jest możliwe. Sam jestem tego przykładem.

Albo Cię to zafascynuje i będziesz dążył do osiągnięcia sukcesu albo okaże się, że wolisz swoją szarą codzienność i w tym nie ma też nic złego.

Najwiekszym dylematem dla osób początkujących staje się  wybór firmy z ktorą chciałoby sie wspólpracować.

Wielu ludzi kocha nowości co może być poważnym błędem na początku wspólpracy. Dlaczego?

Jak tylko pokaże się jakaś nowa firma z super oszałamiającym planem marketingowym to wszyscy lecą do niej jak byk na płachte. Zapisują sie, snują swoja przyszlość mamieni szybkim zarobkiem, super planem i świetnymi towarami. A potem......mija miesiąc, mija drugi,kończy się kwartał i okazuje się że znowu coś nie wyszło....



Poniekąd bardzo rozumiem ten sposób postępowania.  Taka jest nasza natura. Każdy chciałby zarobić szybko i tanim kosztem, dlatego lecimy do każdej nowej firmy która zaistniała w necie a zapominamy o tych co są już na rynku conajmniej od ponad roku i uczciwie płacą za każdą wykonaną pracę. No ale po co będziemy tam wchodzić. Firma jest już stara, wszyscy ją znają,  Nie będzie chętnych do współpracy. No tak, pewnie lepiej wejść do czegoś nowego co jest świetne....ale tylko w planach.

Internet na przestrzeni ostatnich 10 lat przekształcił się ze zwykłego źródła wiedzy w odrębną gałąź biznesu. Wiele firm działających tradycyjnie również przenosi swoją działalność do sieci widząc w tym ogromny potencjal.


Warto pamietać szukając współpracy przez internet że stare wcale nie znaczy gorsze, tylko sprawdzone przez wielu i bardziej można zaufać niż komuś kto dopiero zaczyna.


SPRÓBUJ ZA DARMO

DAJ COŚ OD SIEBIE, WRÓCI DO SIEBIE PODWÓJNIE  
-rejestracja tylko poprzez zaproszenie



poniedziałek, 18 lutego 2013

Daj innym trochę szczęścia


Szczęście to głębokie przekonanie, że się jest na dobrej drodze do tego, czego się pragnie naprawdę.

 Bogacić się musisz tak, by było to Twoim własnym, osobistym
osiągnięciem,  i nie odbyło się to kosztem innych, ponieważ wtedy zdobędziesz znacznie więcej
niż tylko pieniądze.
Nie każdy to rozumie i widzi tylko czubek swojego nosa


Ten szczęśliwy kto ma to czego naprawdę pragnie.
Ale także:  Ten szczęśliwy kto w życiu dąży do tego czego naprawdę pragnie.

Dlaczego więc to takie trudne skoro takie proste?
A dlatego, że mało kto wie czego tak naprawdę pragnie.
A nawet jeśli wie, to w ferworze życia za rzadko do tego dąży.

Większość ludzi uważa, że najważniejsze w życiu jest to, do czego dążą wszyscy inni. 

Ludzie uważają za własne te pragnienia, które wydaje się atrakcyjne - bo inni będą zazdrościć lub podziwiać.
Bo wszyscy tego chcą. A kim są wszyscy?!

Wystarczy się przyjrzeć ludziom którzy osiągnęli sukces - zazdrość i podziw - a i tak depresje, samobójstwa i narkotyki.

Często sami nie potrafią powiedzieć czego im brak. Bo całe dotychczasowe życie poświęcili na to, żeby zdobywać to, do czego dążą wszyscy. I tak to ich zajmowało, że nawet  nie spróbowali dowiedzieć się, co dla nich jest najważniejsze.



Nie wolno kierować się tym, czego chcą inni. Bo każdy może mieć odmienne pragnienia. Bo każdy jakieś ma. Każdy SWOJE! Trzeba się dokopać do naprawdę własnych pragnień. 

wtorek, 5 lutego 2013

Trzeba polecać żeby mieć zyski


Bardzo często spotykam się z osobami które w euforii i zachwycie  proponują super program zarobkowy i co najdziwniejsze podniecają się tym, że projekt nie wymaga osób do polecania? (a sami go polecają).
Kompletny nonsens. Nie ma czegoś takiego. Dlaczego? Bo jak nie ma ludzi to nie ma kasy, jak nie ma kasy to nie ma firmy. Proste.

Nie piszę tu o programach inwestycyjnych obarczonych dużym ryzykiem (hyip). Są to projekty krótkofalowe i inwestując dużą kasę na samym początku można coś tam zarobić ale wiążę się to z ryzykiem. A nawet tego typu projekty posiadają swoje programy partnerskie i płacą za pozyskanie osoby która coś tam zainwestuje, ponieważ kasa nie bierze się z nieba.

Gdy nie ma produktu za który płaci się miesięcznie jakiś tam abonament to w przypadku braku reklamodawców, czy złych inwestycji, program prędzej czy pózniej zacznie mieć problemy finansowe co wyraznie widać na kilku firmach które od pewnego czasu działają w sieci. Życzę im żeby swoje problemy rozwiazały jak najszybciej i żeby wszyscy byli zadowoleni, ale do tego jest również potrzebny napływ nowych osób które będą inwestować.

 Niestety gdy sytuacja firmy jest niestabilna, nie ma chętnych do tego żeby wejść do projektu i zainwestować i koło się zamyka. Czyli znowu potrzebny jest napływ świeżej ludzkiej krwi ze świeżą kasą.




Gdy jest produkt za który płaci się miesięczny abonament to zawsze są pieniądze na wypłatę, ponieważ firma dzieli się z nami zyskiem według jakiegoś tam planu marketingowego. Jest obrót, jest kasa. Praw fizyki nie zmienimy nawet jak bardzo byśmy tego chcieli.

Dlatego pisanie na forach czy portalach społecznościowych o programach bez polecania trochę mija się z prawdą i przed wejściem do niego należy samemu dokładnie przeanalizować firmę i szczegółowo zapoznać się z warunkami współpracy

NIE POLECASZ, NIE PRACUJESZ, NIE ZARABIASZ

niedziela, 27 stycznia 2013

Uważaj na frustratów

Jeśli ktoś albo nawet Ty wszędzie widzi oszustwo, jeżeli ktoś albo nawet  Ty myśli że nie da się wiecej zarobić niż w pracy na etacie i uwielbia dostawać  śmieszne pieniądze jakie dostaje od swojego pracodawcy, jeżeli ktoś albo nawet Ty cieszy się że w końcu znalazł pracę na umowie śmieciowej i jest szczęśliwy że będzie zapieprzał  na czyjś tłusty tyłek  za marne gorsze.......
Jezeli ten ktoś to jesteś Ty...  to nie musisz dalej czytać tego bloga. 

Po prostu wejdz sobie na inną stronę np. Plejada.pl i czytaj sobie jaką kasę zarabiają celebryci. Ewentualnie możesz wystawić poniżej komentarz w rodzaju: " co za bzdury tu piszesz,  nie ma czegoś takiego jak praca w sieci,  kolejny je.... oszust.  Lubię czytać takie komentarze, ponieważ ludzie którzy  do czegoś dążą zawsze są tępieni  i krytykowani przez frustratów i osoby które zawsze chcą być mądrzejsze niż im sie wydaje i uwielbiają walczyć z każdym, tylko nie ze swoją głupotą i ignorancją.

Sfrustrowanych ludzi rozpoznaje się bez problemu. Ciągle niezadowoleni, poirytowani, rzadko się uśmiechają, mają przewlekłe poczucie niesprawiedliwości, niezrozumienia, własnej odmienności, nie potrafią cieszyć się drobiazgami zwykłych dni. Są trudni w relacjach – zawsze coś im się nie podoba, ciężko ich zadowolić, szybko stają się męczący – do tego potrafią zarażać swoim obniżonym nastrojem. 
Frustraci mają tendencję do przysłowiowego „szukania dziury w całym”. Czasami w kontaktach z innymi ludźmi wcale nie dążą do konstruktywnej wymiany zdań, wzajemnego ubogacania się, tylko wręcz przeciwnie – za wszelką cenę są na „nie”. Nie potrafią zrozumieć, że innym wcale nie chodzi o wykłócanie się o szczegóły i drobiazgi. Są wyczuleni na własnym punkcie – wiele faktów, komentarzy niepotrzebnie odnoszą do siebie, wydaje im się, że inni są do nich wrogo nastawieni, że właściwie wszyscy i wszystko jest przeciwko nim.



Takie osoby nigdy nie zrozumieją albo po prostu nie chcą zrozumieć że można inaczej i trudno im to wytłumaczyć bo mają swój świat i swoje wartości na których starają sie budować swoje szczęście o ile można  to nazwać jakimkolwiek szczęściem.  A przecież  myśląc ciągle o przykrych rzeczach, o tym, jakie wszystko jest beznadziejne, narzekając na każde wydarzenie – można poczuć się tylko gorzej.

wtorek, 15 stycznia 2013

Nasze błędy




Pamiętaj. Jeśli Twoje życie staje się lepsze, to tylko dlatego, że zrobiłeś  coś konstruktywnego.

Ważne jest, byś nie narzekał, tylko działał. Ale przeważnie:





Co innego mówimy, co
innego robimy — albo tylko mówimy, nie robiąc nic.

Krytykujemy innych, czujemy się wtedy  ważni ich kosztem. Możemy w takim
przypadku we własnym umyśle postawić się powyżej ułomności
innych (i oszukiwać samego siebie).

Okłamujemy samych siebie oddalając od siebie konieczność przyznania,
że nie jesteśmy człowiekiem czynu.

Unikamy działalności związanej z ryzykiem, eliminując możliwość
poniesienia porażki.

Zwlekając z realizacją jakiegoś przedsięwzięcia lub robiąc coś niedbale,
w razie porażki zawsze możemy powiedzieć: „Nie miałem
czasu”.

Odkładając coś na później, „ryzykujemy”, że ktoś inny zrobi to za
nas i będziemy miał spokój

 i zapamiętajmy że ludzie, którzy nie mają problemów, to ludzie martwi. 


Jak powiedział kiedyś  R. Noe:

„Wielkie cele muszą być bardzo osobiste, przychodzić

w porę i być na czasie”.
 Może to jest własnie ten czas  i ta pora dla Ciebie?

PRACUJ W DOMOWYM BIZNESIE

wtorek, 8 stycznia 2013

Co nas czeka w 2013?


 
W dobie światowego kryzysu zdobycie dobrej, satysfakcjonującej pracy stało się nie lada wyzwaniem.
Pracodawcy często są zmuszani do ograniczania liczby personelu, stawiają chwilami wręcz drakońskie żądania  w rodzaju np. umowy o dzieło, które zwalnia ich  z konieczność płacenia ZUS-u,  czy też umowy na okres trzech miesięcy, które wcale nie muszą zostać przedłużone, to drobiazg przy umowach z zaniżoną pensją, której reszta kwoty idzie pod stołem i dobrze jeśli idzie, bo praktycznie nie ma żadnego sposobu wyegzekwowania tych pieniędzy, jeśli pracodawca nam ich nie wypłaci.



Ludzie zmuszeni okolicznościami zaczynają  zaciskać pasa, co oznacza mniej zakupionych towarów i mniejsze przychody firm i koło sie zamyka. Zresztą to nie tylko polski problem.
Wielkie koncerny jak Fiat zamykają swoje filie w całej Europie a pewny i stabilny od ponad 100 lat Kodak ogłosił swoją upadłość zwalniając kilkanascie tysiecy ludzi.



Coraz więcej osób z dużym potencjałem  cierpi na nerwicę lękową, depresję, utratę motywacji do życia?

Czy można  zatem przygotować sobie ewentualny plan awaryjny?

Można, albowiem tylko  dywersyfikacja czyli rozdział dopływających środków może uratować nas w momencie poważnego potknięcia finansowego i pozwoli ustabilizować zachwianą sytuację finansową.

Coraz więcej  osób zdaje sobie  sprawę z tego, że dobre pieniądze można zarobić w domu, nie ruszając się zza biurka. Oczywiście tutaj również istnieje potrzeba znalezienia pewnej i stabilnej firmy która nie zniknie z rynku w najbardziej  nieoczekiwanym momencie. Mamy jednak możliwość znalezienia tanich i domowych sposobów, w celu  zapewnienia sobie stabilnego i stałego dochodu czy emerytury. 
Internetowe programy partnerskie, programy inwestycyjno-partnerskie  lub programy typu MLM stały się już jedynym źródłem utrzymania dla tysięcy ludzi na całym świecie i są modelem e-biznesu o bardzo dużych możliwościach. 



Działajmy więc i przestańmy się bać kryzysu, bo  strach to paraliż który  sprawia, że choć moglibyśmy wykorzystywać potencjał, zdolności, ryzykować mądrze, iść do przodu i nigdy się nie poddawać, siedzimy załamani w fotelu i oglądamy wiadomości i jakieś bzdurne seriale, bo to jest bardzo wygodne.
A tu mijają kolejne dni, miesiące, lata i nadejdzie czas że pomyślimy sobie: mogłem być tutaj, mogłem to zrobić, mogłem jednak spróbować,  może by się udało, może bylbym teraz w innej sytuacji materialnej. Ale nie sprobowaliśmy bo strach był mocniejszy, strach  przed czymś nowym i nieznanym.
Nie stawajmy przed problemem wyschnięcia jednego zródła dochodu. W czasach internetu mamy niepowtarzalną okazje na dywersyfikację naszych zarobków co jeszcze kilkanaście lat temu było nierealne i niemożliwe.

TANI BIZNES DOMOWY